środa, 1 maja 2013

Eleven


- Perspektywa Cassie -
Zmęczenie . Jestem już tym wszystkim zmęczona . Mimo , że minął już tydzień , ja nadal nie potrafię normalnie funkcjonować . Poczucie winy w moim organizmie , przekracza ludzkie pojęcie , nie mówiąc już o psychice .
Przez te siedem dni nie ruszałam się z domu nawet na kilka sekund . Mat próbował wszelkimi sposobami zaciągnąć mnie na świeże powietrze , jednak ja pozostawałam nieugięta . Wspomnienia cały czas się nawracały , a w głowie miałam kompletny mętlik . Nie mogłam racjonalnie poukładać myśli . Co jakiś czas jedna , samotna łza spływała po moim policzku, ale sądzę że limit słonej cieczy został już wyczerpany . Niby nie płaczę , ale mam na to niesamowitą ochotę . Targają mną różne emocje . Tak jakbym dopiero dorastała . Tak jakby dopiero zaczęły buzować we mnie hormony . Ale wszyscy wiemy , że tak nie jest . Jestem po prostu przemęczona sytuacjami z kilku ostatnich dni i właśnie teraz pojawiają się tego konsekwencje .

Siedząc w skulonej pozycji na łóżku , pytałam sama siebie , czy ma to w ogóle jakiś sens ? Przecież będąc cały czas w jednym pomieszczeniu , nie wychodząc do ludzi , nic nie wskóram . Czasu nie cofnę , a moim zachowaniem tylko pogarszam sprawę . Przejechałam zdrętwiałą dłonią po moich włosach , zaciągając się powietrzem , wydobywanym zza otwartego okna . Rozprostowałam nogi jak i ręce , po czym udałam się do łazienki . Stanęłam przed średnich rozmiarów lustrem , opierając dłonie o umywalkę . Spojrzałam w swoje odbicie i nawet nie przejęłam się tym jak wyglądam . Podpuchnięte oczy od płaczu , przetłuszczone i roztrzepane włosy , popękane wargi od przegryzania ..Taki widok panował u mnie codziennie , ale dzisiejszego dnia postanowiłam to zmienić . Zaczęłam od przemycia zaklejonych tzw.’ śpiochami’ oczu  . Kolejnym krokiem było zdjęcie mojej dotychczasowej piżamy i wkroczenie pod bardzo orzeźwiający prysznic . Dokładnie przemyłam swoje zmęczone ciało i spłukałam szampon z włosów . Otworzyłam szklane drzwi od kabiny prysznicowej, tym samym sięgając po miękki , czerwony ręcznik . Wytarłam wszystko co było mokre , potem naciągając na siebie przygotowane wcześniej ubrania.
Beżowa bluzka idealnie komponowała się z turkusowymi rurkami , jak i czarnymi coversami . Delikatnie przejechałam malinowym błyszczykiem po ustach , a rzęsy pomalowałam tuszem , koloru czarnego .
Zdając sobie sprawę , że jestem już gotowa do pokazania się gdziekolwiek , weszłam do kuchni , gdzie mój braciszek zajadał się chrupiącymi tostami . Przywitałam się z nim lekkim muśnięciem w policzek i zajęłam miejsce naprzeciwko niego , zabierając jednego tosta z talerza .
- Wybierasz się gdzieś ? – zaczął konwersację
- Jak na razie ,nie mam takiego zamiaru . – uśmiechnęłam się
- Może jednak zmienisz zdanie ? Przeważnie cały dzień , będziesz sama
- Dam sobie radę . Nie jestem małą dziewczynką , Mat – spojrzałam na niego groźnie .
- Wiem , ale wiesz dobrze , że się martwię .
- Naprawdę nie masz o co . Spędzę miłe popołudnie w towarzystwie wygodnej kanapy – próbowałam go przekonać . Po kilku minutach na szczęście mi się to udało i chłopak znikł mi z oczu . Odstawiłam niezbyt pobrudzone naczynia do zmywarki i zajęłam się pilnowaniem wcześniej wspominanego mebla . Skakałam z kanału na kanał , lecz w telewizji nie leciało nic , co chociaż odrobinkę mogłoby mnie zaciekawić . Zostawiłam na jakiejś beznadziejnej telenoweli , po czym znudzona zaczęłam oglądać . Jednak tą czynność przerwał mi niespodziewany dzwonek do drzwi . Niechętnie podniosłam się i wyruszyłam w krótką wędrówkę ku drzwiom .
Nie wyglądając przez judasza ,przekręciłam zamek i otworzyłam je . Moim oczom ukazała się postać 1/5 One Direction , czyli Niall’a Horan’a .
- Niall ? – zapytałam zdziwiona , jego obecnością .
- We własnej osobie  - uśmiechnął się wesoło .
- Skąd wiesz , gdzie przebywam ?
- Eleanor – odparł krótko . Westchnęłam ciężko i wpuściłam mojego gościa do środka .
- Więc , po co ty przyszedłeś ?
- Zapraszam Cię na ognisko i nie przyjmuję odmowy – powiedział , kładąc ręce na moich ramionach .
- Ale ..- zaczęłam , ale on mi przerwał :
-Cassie ja już nie mam na Ciebie sił – nabrał powietrza – Nie możesz tu ciągle siedzieć . Musisz się trochę rozerwać ,a uwierz mi , że ognisko najprawdopodobniej Ci w tym pomorze .
- No dobra . Przekonałeś mnie – uśmiechając się , spojrzałam w jego piękne , błękitne tęczówki . Blondyn uczynniając to samo , niepewnie musnął moje wargi .  Szok chyba przejął wszystkie moje zmysły , ponieważ w tej chwili na pewno nie myślałam . Kosztowałam słodkiego smaku malinowych ust przyjaciela , ale nie wiedziałam co robię . W tym momencie nie zdawałam sobie z tego sprawy . Nagle coś w moim wnętrzu zaczęło mi podpowiadać , że powinnam to skończyć . Prawda jest taka , że całując Niall’a wyobrażałam sobie , że na jego miejscu stoi chłopak o kręconych włosach i niebiańskich zielonych oczach . Natychmiast się odsunęłam , tym samym spuszczając wzrok . Teraz nawet podłoga , byłą ciekawa .
- Przepraszam nie powinienem – usłyszałam jego głos – Wiesz podoba mi się  inna dziewczyna i wyobrażałem sobie , że zamiast Ciebie , całuję ją . Przepraszam .
- Jesteśmy w tej samej sytuacji , bo miałam tak samo . – ulżyło mi , gdy wypowiadałam te słowa . Być może było mi to właśnie potrzebne .
- To potraktujmy to jako niewinny , przyjacielski całus  . Zgoda ? – spytał
- Zgoda – uśmiechnęłam się i przytuliłam go . Udając , że nic się nie stało , wyszliśmy z domu . Udając się do vill’i chłopaków rozmawialiśmy o wybrance Horan’a . Dowiedziałam się , że ma długie blond włosy , brązowe oczy i zgrabną sylwetkę . Imienia nie chciał zdradzić , ale nie naciskałam na niego . Przyjdzie taki czas , że sam się wygada . Po około piętnastu minutach doszliśmy na miejsce . Już od samego początku czuć było zapach smażonych kiełbasek . Weszliśmy do ogrodu i momentalnie wszystkie pary oczu , zostały skierowane na mnie .
Pomachałam im tylko na ‘ cześć ‘ i zajęłam miejsce koło brązowowłosej przyjaciółki . Ta natomiast lekko poklepała mnie po ramieniu , szepcząc do ucha :
- Bądź silna – wzięłam sobie te słowa głęboko do serca , po czym skoncentrowałam się na zaistniałej sytuacji . Wszystko było świetnie , dopóki chłopcy nie zaczęli grać w piłkę . Ustawili się na swoich pozycjach ,potem zaczynając grę . W pewnym momencie Louis wziął niesamowity zamach , tym samym wkopując okrągły przedmiot na drzewo . Między nimi zaczęła się mini sprzeczka , o to kto pójdzie po przedmiot . W końcu wspólnie zdecydowali , że Harry wykona tą banalną czynność . Styles wszedł na samą górę , łapiąc ‘ zgubę’ w ręce .
Nagle do naszych uszu dobiegł bardzo głośny huk . Jak na zawołanie wszyscy odwróciliśmy głowy w tamtą stronę .
- Harry ! – pisnęłam razem z Lou , zrywając się z miejsca . Na chłodnej ziemi pod drzewem , leżał nieprzytomny chłopak ..

***
Pocałunek z Niall'em , wypadek Harry'ego . 
Jak się podoba ?
Co do blondynka , mam jeszcze niecne plany w zanadrzu . 
Miałam dodać wcześniej , ale tak wyszło , że dopiero wróciłam od babci . 
Miałam dzisiaj naprawdę urwanie głowy .
Wstałam o 10:30 . Pół godziny później wyjeżdżałam do babci , która niestety nie mieszka w tym samym mieście co ja , tylko ok.półgodziny stąd . 
Kilka godzin spędziłam u jednej babci na stawach + pilnowanie 3-letniego kuzyna i bieganie za psem , który jak na złość chciał się bawić ..
Potem dwie godziny u drugiej babci + granie z bratem w piłkę . 
Jestem wykończona , ale na szczęście znalazłam chwilę na dokończenie rozdziału . 
Jeżeli macie facebook'a <klik>
Natomiast pytania , kierować tu : <klik>
Pozdrawiam ♥


32 komentarze:

  1. Jestem nową czytelniczką, która jak pewnie zauważyłaś dodała się już do obserowowanych.
    Sczerze? Zakochałam się w tej historii. Wcale nie jest banalna. Fabuła od początku mnie zintrygowała.
    Wchodzę w bohaterów, patrzę opisy i pierwsza myśl: ,,Oby mama teraz nie przyszła i nie kazała iść na dwór''. Musiałam to przeczytać i, jak się okazało słusznie, że tak zrobiłam.
    Booosz, Harry ty...! No brak mi słów (wiesz i tak Cię kocham, ale, ale..) ogarnij się, co nie?
    Ten pocałunek z Horanem był dziwnyyyyyy. Nie podobał mi się. Ona ma być z Harrym Edwardem Stylesem.
    Juuju, mam nadzieję, że nic mu się nie stanie.. No i oczywiście, że wszystko sobie wytłumaczą. A jak nie to Tommo masz wkroczyć do akcji!
    Świetnie opisujesz uczucia bohaterów. Cudo *_*
    +Zapraszam na bloga, gdzie także opowiadanie o 1D. No, ale nie zaprzeczę, że kręci się ono głównie wokół Hazzy. A z resztą dowiesz się, jak zajrzysz. -----> http://there-is-always-hope-onedirection.blogspot.com/
    Mam nadzieję, że zobaczysz i wyrazisz miejmy nadzieję szczerą opnię.
    Buziaki ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się , że ten pocałunek z Niall'em był dziwny , bo właśnie taki miał być ; ) Nie martw się . Jak na razie nie mam zamiaru wtrącać blondynka do akcji . Napisałam ten wątek tylko dla tego , by ułatwić Wam dalsze czytanie . Tak jak już mówiłam mam niecne plany co do Horan 'a , ale tego dowiecie się później : )

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeeejku! *-* Ja już nic do dodania nie mam bo w innych komentarzach napisałam już chyba wszystko ale jeszcze powtórzę.Wspaniale piszesz! Twoje opowiadanie jest po prostu idealne! Wspaniele opisujesz sytuacje w jakiej znajduje się bohater i wgoule te emocje..! Normalnie brak mi już słów.

    Pozdrawiam i zapraszam na mojego bloga --> http://notthinglikeus.blogspot.com/ ;*

    OdpowiedzUsuń
  4. świetny ;) nie wiem co napisać więcej, po prostu super :D

    OdpowiedzUsuń
  5. świetneeee <3 ciekawe co Harry'emu się stało. ;< tylko żeby nic złego...
    czekam na next <3
    pozdrawiam, Magda. xx ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Nudne troche...Za duzo tych opisow, co im si dzieje w sercach itp ( do calego blog sie tyczy), rozdzialy sa zdecydowanie za krotkie i malo sie dowiadujemy. Z twoich 11 rozdzialow ja zrobilabym dwa porządne rozdzialy, z ktorych bylibysny o wiele bardziej zadowoleni. Poza tym nie moge tego dalej czytac, bo mam ochote ci wydlubac oczy od tych zasranych spacji przed kropkami! To jest poprawne zdanie. Kropka jest doklejona do ostatniego wyrazu. Mam nadzieje, ze sie chociaz postarasz, bo dla mnie nie wkladasz w to zbyt duzo czasu i emocji. To nie hejt, tylko moj punkt widzenia. Komentarz dotyczy calego bloga. Ale mimo tego co mi przeszkadza, podoba mi sie akcja ktora sie tu toczy i tylko dlatego bede tu zaglądac i komentowac kolejne. Zeby potem nie bylo, ze tylko anonimki potrafią hejtowac- moj tt: @tajnypseudonim . Czekam na next

    OdpowiedzUsuń
  7. Super , nie wyobrażam sobie żebyś przestała pisać <3

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie mogę się oderwać od tego, nooo. Piszesz za dobrze :P
    A i zapraszam na mój blog: http://suzanne-and-one-direction.blogspot.com/
    :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Super blog :3 Musiałam czytać od samego początku, aż do tego rozdziału, żeby nadrobić wszystko. I nie żałuję. Bardzo mi się podoba jak piszesz, twoje opowiadania mnie wciągają i wzruszają. Na pewno będę wpadać częściej. Zapraszam też do mnie :
    this-love-is-getting-stronger.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyjacielski całus - uroczee ; 3 Hazza umrze ? Nie no, bo bez niego nie ma opo., ale lb zabijać bohaterów ^^. Rozdział mi się podobał. Jaram się Mattem ;3. Ładny zestaw dla Cassie ; p.
    Kiedy next bo chce wiedziec co z Haroldem i jakie masz plany względem blondyna ! I kogo sb wyobrażał kiedy całował Cass ? ; p
    Pozdrawiam.
    Isiia.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nieźle żeś wymyśliła ;D Oby Harremu nic nie było ;c

    OdpowiedzUsuń
  12. Zainteresowała mnie twoja reklama na jednym blogu i z chęcią wezme się za czytanie twojego bloga. Chyba mi się spodoba a na tą chwilę chciałabym serdecznie zaprosić na historie Joy Parker którą opisuje w swoim pamiętniku. Opowiada o swoim życiu - próbuje nas do czegoś przekonać, coś nam uświadomić ale czy to jej się uda ? Koniecznie musisz się przekonać !
    http://przerwana-kartka-papieru.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne opowiadanie mam do ciebe prośbę więc porsze o Twojego Aska

    OdpowiedzUsuń
  14. Ale świetne, no po prostu odjazdowe, świetnie opisujesz uczucia bohaterów, genialnie jak będziesz miała czas to zapraszam do mnie
    http://onedirection-spelnione-marzenia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajnie opisujesz uczucia bohaterów. To na prawdę ciekawe. Czekam nna kolejny! :)

    [SPAM]
    Fabuła - Ona - nieśmiała dziewczyna, otwarta dla przyjaciół. On - sławny, zadufany w sobie chłopak. Wydaje im się, że się nie lubią. Jednak dziwna siła ciągnie ich ku sobie. Przychodzą na swoje występy w kultowym show X - Factor. Po pewnym czasie mają wrażenie, że są w sobie zakochani. Żadne z nich jednak nie chce się do tego przyznać. W grę wchodzi też wysoka stawka sławy, którą zdobyli po udziale w programie. Czy ich miłość zwycięży? Czy zawistne fanki, nie będą miały nic przeciwko? A może Modest! Mantgament które ma inne plany co do artystów?
    http://zerrie-story.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  16. Japierdole ... 8 cud świata ;) No i ona ma być z Harrym ...
    Zapraszam :
    http://lunaszki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  17. Zgadzam się z koleżankami wyżej że świetnie opisujesz uczucia. Myślę, że będę tu wpadać częściej <3.
    Obserwuję i komentuję. LICZĘ NA REWANŻ Z TWOJEJ STRONY :*
    Całuję i życzę dużoo weny :)
    ~Caroline xx

    Zapraszam serdecznie:
    http://powrot-do-przyszlosci-1d-poland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. No więc tak. Dałaś bloga do moich spamów, co było najlepszą rzeczą jaka mnie spotkała. Piszesz znakomicie i nie mogę się doczekać dwunastego rozdziały. Życzę ci weny. Byłabym wdzięczna gdybyś przeczytała mojego bloga i dodała się do obserwatorów: http://nowademi.blogspot.com/
    Chciałabym poznać twoje zdanie, kocham cie XOXO

    OdpowiedzUsuń
  19. Super, dopiero teraz zaczełam czytać tego bloga, ale i tak jest świetny :D <3

    -love-your-eyes.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Bardzo ciekawy blog. Opowiadanie jest po prostu bardzo dobre. Widzę, że masz dużo czytelników :)
    Powodzenia i życzę weny.

    OdpowiedzUsuń
  21. Cześć ! :d
    Ciesze się, że zostawiłaś na moim blogu SPAM :D Dzięki niemu mogłam poczytać trochę to opowiadanie :D
    Przyznam, że bardzo mi się spodobało :D Ten pocałunek najlepszy :D Bardzo fajnie to wymyśliłaś :D " To potraktujmy to jako niewinny , przyjacielski całus . Zgoda ? " dobre :D
    Więc zapraszam też do mnie -----> http://give-me-love-opowiadnie-one-direction.blogspot.com/
    Chciała bym też przeczytać twoją opinię dotyczą mojego bloga :D

    Pozdrawiam gorąco :*

    OdpowiedzUsuń
  22. Hej!
    Ostatnio byłaś na moim blogu i zostawiłam komentarz. Bardzo Ci za to dziękuję!
    A co do opowiadania - normalnie brak mi słów, by go opisać!
    Jesteś niesamowita i masz niesamowity talent!
    Pisz następny rozdział <3

    one-direction-forever-imaginy.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  23. JEJ świetne!
    Szybko next dodawaj<3
    Świetny blog:)
    Życzę weny/ Juliet
    iamabigtrouble.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Po pierwsze dziękuję ci,że czytasz mojego bloga i komentujesz. To dużo dla mnie znaczy. Weszłam i przeczytałam wszystkie rozdziały od początku i nie żałuję.Blog jest naprawdę ciekawy,chociaż te kropki gdy kończysz jakieś zdanie powinny być bliżej.Trochę przeszkadza to w czytaniu,ale może jakoś to naprawisz za co będę wdzieczna;) Pozdrawiam.Zapraszam również na moje inne blogi.Wystarczy,że klikniesz na mój profil i..gotowe!

    OdpowiedzUsuń
  25. Wspaniałyy.
    Zapraszam również do mnie : http://opowiadaniazonedirectioon.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeju, to jest po prostu świetne :* To jest inaczej pisane niż te wszystkie inne imaginy. Super piszesz, a swój talent pokazujesz na każdym kroku.
    P.S Dziękuję, że skomentowałaś mój blog :*
    xx

    OdpowiedzUsuń
  27. Jejciu, jejciu, jejciu.No i co teraz?
    Like it!

    OdpowiedzUsuń