-Perspektywa Liam’a-
Wydaje Nam się, że wszystko wróciło do normy. Ale życie
wciąż szykuje dla Nas, nowe zagadki i przygody. Nie możemy określić o której
godzinie, jutro zjemy obiad. To jest niemożliwe. Nawet wspaniała wróżka z
bardzo dobrym doświadczeniem, nie przewidzi tego. Ale trzeba żyć
teraźniejszością, rzeczywistością, a przeszłość i marzenia, odłożyć na później.
Zawsze zastanawiamy się ‘ co by było gdyby’.. Właśnie. A co by było, gdybyśmy
się nad tym nie zastanawiali? Nie wiemy. Niektórzy mówią, że bez swojej drugiej
połówki, nie potrafią żyć. A potrafią. Tylko sobie to wmawiają. Nie chcą uwierzyć.
Zawsze jest trudno. Ale nie możemy się poddać. Jeżeli Nam na czymś zależy to
powinniśmy o to walczyć, a nie zwlekać do ostatniej chwili.
Stojąc pod mahoniowymi drzwiami, z bukietem róż w ręku i
mlecznych czekoladkach, biłem się z własnymi myślami. Czy dobrze robię? Boję
się odrzucenia. Ponownego odrzucenia z jej strony. Boję się, że znowu mi nie
wyjdzie. Boję się, że zrobię z siebie tylko kompletnego kretyna. Ale co ja
takiego robię? Walczę. Walczę o to, co jest dla mnie najważniejsze. I nie
pozwolę jej tak po prostu odejść. Nie pozwolę jej, zostawić tego co Nas
łączyło, gdzieś daleko. Trzęsącą ręką, w końcu odważyłem się, zapukać.
Odpowiedziała mi tylko cisza. Proszę tylko nie to. Ponowiłem swój czyn, sprzed
kilkunastu sekund. Tym razem usłyszałem kroki, które ktoś stawiał w stronę
drzwi. Po chwili moim oczom ukazała się jej idealna sylwetka. Szczupła
dziewczyna poprawiła swoje bujne loki i lekko uniosła głowę do góry. Wtedy
zobaczyłem. Zobaczyłem jej piękne brązowe oczy, które jeszcze niedawno,
spoglądały na mnie rano i wieczorem.
-Liam?- zapytała szeptem. Zrobiła krok w tył. Bała się mnie?
-Danielle, proszę daj mi pięć minut.- poprosiłem. Przełknęła
głośno ślinę i zrobiła mi małe przejście. Zestresowany wszedłem do środka i
czekałem aż jej osoba, pojawi się koło mnie. Podałem jej kwiaty i słodycze, po
czym zacząłem mówić.- Nie mam zamiaru opowiadać Ci jakiś bajeczek, że nie
potrafię bez Ciebie żyć.- spojrzałem w jej oczy.- Brakuje mi Ciebie. Cholernie
brakuje. I co z tego, że często wyjeżdżam, że mamy dla siebie mało czasu…Ja nie
chcę się od Ciebie odizolowywać. Chcę się przy tobie budzić każdego ranka,
zasypiać każdego wieczoru. Móc pocałować w najmniej oczekiwanym momencie. Chcę mieć
Cię po prostu, przy sobie. Dan, daj Nam jeszcze jedną szansę...
-Perspektywa Danielle-
Zszokowanie. Zszokowanie jego zachowaniem. To było takie
piękne. Piękne to za mało powiedziane. Słone łzy szczęścia, utworzyły wąską
kreskę na moich policzkach. Ciurkiem spływały po mojej twarzy, tworząc dla
siebie wesołą wędrówkę. Moje kąciki ust, momentalnie podniosły się do góry
tworząc przy tym delikatny uśmiech. Zaśmiałam się po cichu i twierdząco
pokiwałam głową. Chłopak natychmiastowo przywarł do mnie swoim ciałem i
zastygliśmy w mocnym uścisku. Tak bardzo mi Go brakowało. Jego zapachu,
bezpieczeństwa które od Niego biło, jego głosu…Krótko mówiąc: wszystkiego co z
Nim związane. Odsunął się od mnie i delikatnie musnął moje wargi.
-Obiecuję, że już nigdy się nie rozejdziemy.-wyszeptał.
-Cieszę Się.- uśmiechnęłam się, łapiąc Go za rękę.
Poprowadziłam do salonu, a sama udałam się do kuchni.- Chcesz coś do picia?-
krzyknęłam.
- Wodę!- usłyszałam. Wypuściłam głęboko powietrze i nalałam
do szklanej, szklanki przezroczystego napoju.
Usadowiłam się na kanapie i patrzyłam jak Liam w skupieniu
przełyka ciecz. Był taki idealny, zbyt idealny.
-To co dziś robimy?-spytałam. Spojrzał na mnie i uśmiechnął
się tajemniczo.
- Eleanor jakiś czas temu przyjechała do Louis’a i zabrała
ze sobą przyjaciółkę. Myślę, że powinnyście się poznać.- oznajmił.
- No dobrze.- odparłam- To kiedy?
- Za pół godziny. Wyrobisz się?
- A wątpisz w to?- podniosłam brew do góry.
- Nie, skądże.- zaśmiał się, machając ręką. Cmoknęłam szybko
jego policzek i udałam się do łazienki. W miarę możliwości poprawiłam swój
dotychczasowy makijaż i przebrałam się w nowe ubrania.
Stwierdzając, że wyrobiłam się w czasie, przeszłam do
pomieszczenia, gdzie już czekał mój towarzysz. Ujął moją dłoń w swoją i po
zamknięciu drzwi, wsiedliśmy do czarnego range rover’a.
-Jaka Ona jest?- odezwałam się.
-Cassie? Jest miła, pomocna, czasami wybuchowa- zaśmiał się,
zapewne przypominając sobie jakąś sytuację.- Zakochana w Harry’m, a On w Niej.
-Czekaj, czekaj.- zatrzymałam Go.- Znają się zaledwie
Kilkanaście dni, a już są w związku?
-Nie!- zaprzeczył.- Oni znają się od dziecka. Jeden kocha
drugiego, ale nie chcą się do tego przyznać.- wytłumaczył.
-Rozumiem. A jak się czuje Harry?
-Coraz lepiej. Dzisiaj podobno miał wrócić do domu, ale nic
mi nie wiadomo. W końcu od jego przebudzenia, minęły trzy dni.- powiedział. Nie
odzywając się już ani słowem, dotarliśmy pod posiadłość chłopców. Wysiedliśmy z samochodu i razem z moim chłopakiem, weszliśmy
do budynku.
-Nareszcie jesteś Li…DANIELLE?!- powitał nas Niall.
-Nie, ksiądz.- mruknął rozbawiony Payne.
-DANIELLE!- rzucił się na mnie.
-Gdzie?- zza rogu wychyliła się głowa Zayn’a.- O Danielle…DANIELLE!-
dołączył do Niall’a. Po chwili wszyscy tkwiliśmy w grupowym uścisku.
-Dobrze, że wróciłaś.- rzekła El. W odpowiedzi posłałam jej
tylko, szczery uśmiech.
-A gdzie Cassie?- zapytał Liam.
-Tutaj.- w pomieszczeniu pojawiła się wysoka brunetka o
lekko podkręconych włosach.- Jestem…
-Cassie, wiem.-przerwałam jej.-Danielle, ale już chyba
słyszałaś- pokazałam wzrokiem na chłopców. Dziewczyna zaśmiała się i już po
kilku minutach rozmawiałyśmy jak stare dobre znajome…
***
Chciałabym serdecznie podziękować za 8 nominację do Liebster Award!
Pytania od Ndege.
1.Skąd czerpiesz inspiracje na pisanie bloga?
Odp. Tylko i wyłącznie z mojej głowy.:)
2.Co lubisz robić poza szkołą i pisaniem bloga?
Odp. Spotykać się z czwórką moich przyjaciół.♥
3.Jakbyś opisała swój wymarzony dzień?
Odp. W Londynie, z przyjaciółmi i na pewno znalazłoby się tam One Direction.:)
4.Jaka cecha u ludzi Ciebie najbardziej irytuje?
Odp. Nienawidzę jak ktoś się przy mnie 'popisuje'.
5.Jest jakaś rzecz,którą chciałabyś zmienić w swoim życiu?
Odp.Jest.:)
6.Masz już jakieś szczególne plany, na tegoroczne wakacje?
Odp. Mam.:)
7.Jakiej muzyki najczęściej słuchasz?
Odp. 1D,JB, LM i radio Eska.:)
8.Jakie miejsca na świecie chciałabyś zwiedzić?
Odp. Na pewno Londyn i stadion piłkarski w Dortmundzie.:)
9.Najpiękniejsza rzecz jaką kiedykolwiek widziałaś?
Odp. Chyba takiej nie mam, ale strasznie podobają mi się kolorowe fontanny.:)
10.Co najbardziej cenisz u ludzi?
Odp.Szczerość i poczucie humoru.:)
11.W ilu językach mówisz?
Odp. Dwóch.:)
Tak jak poprzednio, nie nominuję żadnych blogów, bo nie czytam nowych.
***
Dziękuję za wszystkie komentarze pod poprzednim rozdziałem.
Jak widać w tym postanowiłam przywrócić Lanielle, bo jak dla mnie byli idealną parą.♥
Piszcie czy Wam się podoba i zagłosujcie w ankiecie, bo naprawdę mam tyci dylemat.:)
Jeżeli macie jakieś pytani do mnie lub bohaterów, możecie zadać je w zakładce' pytania'.
Jeszcze raz za wszystko dziękuję i do następnego.♥
Kochana jesteś najlepsza :*
OdpowiedzUsuńKażdy rozdział jest magiczny <3
P.S Dziękuję za komentarz na moim blogu, to naprawdę motywuje :*
xx
Hahah, fajnie , że Danielle i Liam znowu są razem :) No i mam nadzieję, że w następnym rozdziale Harry powie Cassie, to co miał jej do powiedzenia w szpitalu :D
OdpowiedzUsuńJeszcze raz Cię muszę o to poprosić : BŁAGAM DŁUŻSZE ROZDZIAŁY!
Pozdrawiam i czekam na nn :*
K.K
xoxo
Jejju, cudny *-* Piszesz naprawde nieźle ;)
OdpowiedzUsuńhttp://polskie-opowiadania-1d.blogspot.com/ (5 rozdział)
Genialny. Liam jaki romantyczny ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam: http://sweet-dis.blogspot.com/
zajebistee opowiadanie <3 czekam na kolejne ^^
OdpowiedzUsuńhttp://onexlivesxfivexdreams.blogspot.com/ <- zapraszam na mojego, może też się spodoba ;)
https://www.facebook.com/KorneliaOlson <- i na jego fun page ;)
Kochana, dziękuję za komentarz u mnie i niedługo biorę się za czytanie :)
OdpowiedzUsuńSuuuper, już nie mogę się doczekać nexta ;3 szkoda tylko że nie było nic o Harrym i Cassie.. a tak wgl. to jak by się nazywał ich bromance? Hassie? ;D
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie. Dawaj szybko następny. :)
OdpowiedzUsuńJeshuu :D Dziewczyno ty chodzisz do 6 klasy ? :O Nie no , nie wierzę * __ * Ja tak samo , ale ja nie potrafiłabym tak pisać ... Tak jak Ty :D Pisz kolejny i dodawaj :D
OdpowiedzUsuńJa mam tak samo jesteś świetna <3
UsuńKOCHAM TWOJEGO BLOGA. JEST ŚWIETNY. TY NAPRAWDĘ CHODZISZ DO SZÓSTEJ KLASY? JA DO PIERWSZEJ GIMNAZJUM. ;) CHCIAŁABYM PISAĆ TAK WSPANIALE JAK TY. ;] NIEZIEMSKI ROZDZIAŁ. MAM NADZIEJĘ, ŻE CASSIE BĘDZIE Z HARRY'M. BYŁOBY SUPER. ;* POZDRAWIAM, NATALIA. ^^
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE:
inne-opowiadanie-o-1d.blog.onet.pl/
Miałam wpaść i jestem!!
OdpowiedzUsuńGenialne opowiadanie.
W tym rozdziale najbardziej podobał mi się ten dialog
"-Nareszcie jesteś Li…DANIELLE?!- powitał nas Niall.
-Nie, ksiądz.- mruknął rozbawiony Payne.
-DANIELLE!- rzucił się na mnie.
-Gdzie?- zza rogu wychyliła się głowa Zayn’a.- O Danielle…DANIELLE!- dołączył do Niall’a."
Masz świetne pomysły i na pewno zajrze tu jeszcze nie raz.
Pozdrawiam Zuza;*
Masz fajny styl pisania;)
OdpowiedzUsuńRozdział jest genialny
czekam na next :d
Pozdrawiam ^^
świetne ♥ pfff, jak zawsze!
OdpowiedzUsuńczekam na next :D
Powiem tylko tyle :D Dzięki za komentarz w spamie z linkiem :D Nadrobiłam i teraz jestem na bieżąco :) Cudowny blog :*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam xx
Jejku... Zakochalam sie... W tobie! Jestes niesamowita!! Dzisiaj przeczytalam twojego bloga i powiem tylko tyle looovvvvvciam cie! Na prawwse. Twone opowiadania przyciagaja czytelnikow do dalszego czytania. Przeczytalam juz wiele tego typu opowiadan,ale twoj stanowczo jest najlepszy. Nie moge aie doczekac nastepnego i kolejmego i kolejnego... Wowtyle nominacji do libster awards... Szacuneczek. Nie dziwie sie... Takie Ajebiste opowiadanie. Cozpo prostu bajka. Ciekawe kiedy Hazza powie wzzystko Cassi... Jeszcze raz.lovvvciam cie.
OdpowiedzUsuńSorki za tyle bledow ale pisze z telefonu i nie mojego takze muzze uwazacna moja siostra zeby sie nie kapnela...
Pozdroi zycze wenki :-o
~ Ewik
Fajny rozdział ;)
OdpowiedzUsuńLi i Dan znów razem z czego się cieszę ;)
Czekam na kolejny :*
Świetny ;>
OdpowiedzUsuńw minimalnej przerwie miedzy wyjazdami pisze z telefonu wiec od razu przepraszam za bledy, jest swietnie ale to juz chyba slyszalas setki razy, szkoda mi tylko tego ze znowu bede musiała czekac kolejny rozdzial z niecierpliwoscia bo chce wiedziec co styles ma powiedziec cassie ech nie wazne ale warto czekac na kazde nawet drobne slowo
OdpowiedzUsuńsuper <3 czekam na nn
OdpowiedzUsuńświetny! kocham to! <3
OdpowiedzUsuńczekam na kolejne!
http://one69direction69.blogspot.com/ :)
wybacz że dopiero teraz przeczytałam, ale nie miałam czasu!
OdpowiedzUsuńoczywiście nie żałuję, że sie do tego zabrałam <3
wszystko jest fantastyczne <3
Harry i Cassie muszą być razem, a jak nie to cie znajdę :D
czekam na nn <3
iwanttodieforonedirection.blogspot.com
Ojeju Dan i Liam są - a raczej byli ;( - moją ulubiona parą i uwielbiam watki z nimi ; )
OdpowiedzUsuńCoś krótko, ale wybaczam bo dużo Danielee xD.
Więcej tancerki u ciebie xD.
Buziakii ; *
Isiia.
Jak byś chciała zajrzeć do mnie to zapraszam ; ) :
- http://just-trust-isiia999.blogspot.com/
- http://you-and-i-lizzy.blogspot.com/
- http://dear-cousin.blogspot.com/
- http://tweens-truth-hurts.blogspot.com/
Extraaa : D
OdpowiedzUsuńAle świetny rozdział *_*
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedge1.blogspot.com/
Ja uwielbiam ją, ona tu jest...
OdpowiedzUsuńHaha ją zmień na Cie ;D
Mam fazę, ale to nie przejmuj sie- u mnie normlaka.;D
Rozdział fantastyczny ;)
Hazza i Cassi - chce by byli razeeem ;)
No te moje zachcianki. Gorzej niż kobieta w ciąży ;)
Pozdrawiam BELLA♥
_______________________
Zapraszam na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
Nominowałam się do Versatile Blogger Award. Szczegóły na moim blogu : http://happydayhappylovex.blogspot.com/2013/06/versatile-blogger-award-informacja.html
OdpowiedzUsuńcię* xd
UsuńŚwietnee ! Masz talent ! :)
OdpowiedzUsuńJak coś to dodałam cię już do obserwowanych .;D
UUUUUUU nowa przyjaźń się szykuje.
OdpowiedzUsuńLike it!